Kolejne polowanie w leśnictwie Kamienisko rozpoczęliśmy miotem "Od Tuchli" w którym kol. Łowczy i Sławek Dimter strzelili po dziku. Watachy zostały podprowadzone pod linię myśliwych przez psy, dając myśliwym dodatkowych emocji. Następny miot "za kancelarią" był szczęśliwy dla kol. Bolka. Dzik został strzelony perfekcyjnie, i koledzy docenili to, poddając myśliwego ceremonii chrztu. Ostatni miot "Wiszczury" to tradycyjnie dzicza ostoja. Już od początku psy wyprowadziły dziki na linię myśliwych i po głośnej palbie padł kolejny dzik. Pokot zlożony z 4 dzików był nalepszy w tym sezonie.