16-11-2008

 



16 listopada na obwodzie 34 polowaliśmy zbiorowo w 25 strzelb. Prowadzący koledzy-Wiesiek Sowa i Władek Fedyk stanęli na wysokości zadania i poprowadzili całe polowanko bardzo atrakcyjnie. Emocje były już od pierwszego miotu (Wilczy), gdzie po dziku strzelają koledzy Mirek Michałów, Andrzej Saj,Zbyszek Pytel i Tadek Majcher. Później dziki spotykaliśmy często , psy - Bero i Laska miały sporo pracy ale najlepszy okazał sie ostatni miot - Zakole, gdzie kanonada niosła się od początku do końca linii myśliwych i przeplatała się z gonem psów. Ostatecznie padły dwa dziki, a trzeciego Władek Fedyk dochodził już po polowaniu. Ozdobnym dodatkiem do pokotu, na którym położono 6 dzików, był jeden lis. Widziano również jelenie w tym 3 byki ale strzelane nie były. Natomiast osobną atrakcją stały się pyszne flaki kolegów Wieśka Sowy i Piotrka Cencory. Przy ładnej pogodzie całe polowanko uznano zgodnie za wyjątkowo udane. Najbardziej cieszył się Król polowania - Tadek Majcher.