16-12-2007

 



Tradycją w Kole stało się planowanie jednego polowania , podczas którego sprawdzamy stan zajęcy. Nie zawsze jednak pogoda pozwala na wyjście w pole. Tym razem aura okazała sie łaskawa i przy lekkim mrozie oraz pokrywie śnieżnej udało się wykonac dwa typowo polne pędzenia. Szaraki były , padło nawet sporo strzałów , a efektem były trzy upolowane sztuki. Po posiłku prowadzący Władek Fedyk zarządził wejście w las . Po czterech pędzeniach leśnych zaliczyliśmy cztery lisy. Widziane były też dziki i jelenie. Królem został Staszek Szram . W sumie polowanie , na którym gościliśmy Kolegów z Koła,,Darz Bór" w Sieniawie oraz ,,Łoś" w Oleszycach, uznać można za udane, a tradycji stało sie zadość!